zapraszam serdecznie do wysłuchania dwudziestego ósmego odcinka Audycji - tym razem odwiedzimy pewien szpital, w którym wylądował wyjątkowo pechowy pacjent. Historia w sam raz na piątek trzynastego - troszkę makabryczna i bardzo komiczna. A w środku niespodzianki - nowe głosy. Ten odcinek powstał jako zupełny eksperyment, aktorzy zobaczyli tekst dopiero przed nagraniem, nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z mikrofonem jako lektorzy. A więc wielka improwizacja, chaos, eksperyment, spontaniczność i żywioł. Zapraszam do słuchania:
Pobierz odcinek - 28. Grzegorz Babula - Szpital w Centrum (około 30 minut)
Pobierz muzykę do odcinka - W rytmie serca
Słuchowisko zostało nagrane podczas jednego ze spotkań Wava - Stolica Wyobraźni, które zorganizowało Stowarzyszenie Avangarda. Poniżej możecie zobaczyć jak powstawało nagranie.
To nagranie pierwszego aktu - Bloodtaker oraz Meaty starają się nie śmiać z tekstu - aktorki były bardzo dzielne, nie było to łatwe zadanie. Poniżej Szymon i Paweł, czyli lekarz i Stone. Panowie także nie mieli lekkich partii, ale poradzili sobie doskonale!
Z pewnością kiedyś powtórzę taki eksperyment, w innym czasie, z innymi ludźmi, ale na pewno, bo jak usłyszycie w słuchowisku - efekt potrafi być zaskakujący.
W ten magiczny dzień - 13-tego w piątek - życzę Wam kolorowych koszmarów na cały nowy rok 2012!
Lubię bardzo Twój podcast, słucham kolejnych odcinków regularnie, ale tym razem muszę przyznać, że jestem zawiedziona. Po dwóch podejściach do słuchowiska poddałam się. Może wybór akurat tych aktorów był nietrafiony, może to, że nie mieli oni czasu się przygotować do roli (sam napisałeś, że dostali tekst tuż przed nagraniem) sprawiło, że odbiór jest nie najlepszy. Ciekawy głos to jeszcze nie wszystko, do odegrania roli trzeba zrobić coś więcej niż tylko odczytywać tekst, ale Ty chyba wiesz o tym najlepiej. Może następnym razem warto poświęcić trochę spontanu na rzecz przygotowań? Czekam niecierpliwie na kolejny odcinek, oby tak dobry jak wszystkie poprzednie :)
OdpowiedzUsuńA mi się bardzo podobało!!! Nie zawsze wszystko musi być tak poważne i zasadnicze. Aktorów podziwiam za odwagę, sama chyba nie odważyłabym się tak na surowo nagrać czegokolwiek. Trzymam za nich kciuki. Nie zrażajcie się takimi opiniami, nie wszyscy są profesjonalistami tak jak Błażej. Też czekam na kolejny odcinek, bez względu na to jaką formę tym razem przybierze.
OdpowiedzUsuń